Praca zbiorowa by Karolina, Misza oraz Majkel_C
Byliśmy tam bardzo dawno temu 15-18 maja 2009 i działo się :)
Intro:
Właściwie to mieliśmy napisać reportaż „od strony kuchni” o tym, jak
wyglądały przygotowania i zlot ze strony organizatorów, ale Mistrzyni,
która z pisaniem wystartowała, uznała, że ta cała jazda, która zaczęła
się w połowie lutego, czyli jakieś latanie, załatwianie, jeżdżenie,
dzwonienie, negocjowanie, ustalanie i ogólne napięcie to nudy
niebotyczne są i w trzecim zdaniu się przerzuciła na kwestie ogólnie
znane i tak już zostało
. Autorzy od razu zastrzegają, iż przez miotanie się z megafonem,
jakimiś kartkami, pieniędzmi, prowadzeniem kolumny, team brefingami
psimi i cholera wie czym jeszcze połowy rzeczy, które wyprawialiście,
zapewne nie zauważyli... Cóż, taka dola